przetwory żurawinowe

Zmieniłam plany co do koszulek. Nie jakoś gruntownie, ale znacząco. Głównie chodzi mi o ideę - oryginalność, jednostkowość. Z tego tytułu decyduję się jednak robić pojedyncze egzemplarze produktów. No, ewentualnie przystanę na powielanie najprostrzych wzorów tiszertów.




To może trochę opóźnić otwarcie sklepu (więcej pracy), ale za to póki co rezygnuję z vlepek. Pewnie i tak je zamówię - będę dodawać do kupionych przedmiotów, - ale akcja z rozklejaniem na mieście odpadnie. Zimno, dużo roboty, właściwie brak chętnych (przepraszam jednostki, które były tym zainteresowane)... Odwidziało mi się na razie.





Mogę Wam za to zdradzić, jakie fasony ciuchów wkrótce ujrzycie:

- klasyczny męski tee;
- przedłużony damski tee z powiększonym dekoltem;
- oversizowy damski tee;
(-ew. przedłużany damski top);
- męski longsleeve (właściwie unisex);
- oversizowa damska bluza (bez kaptura, bez kieszeni, większy dekolt, tzw sweatshirt);
- damska bluza z kapturem (bez suwaka);
- męska bluza z kapturem (bez suwaka);
- legginsy;
- rajstopy;
- zakolanówki.





Co mogę jeszcze na dziś powiedzieć, to że będzie minimalistycznie, ale ozdobnie, czasem kiczowato, czasem kontrowersyjnie... Ale na pewno oryginalnie. Krew by mnie zalała, gdybym przypadkowo znalazła gdzieś podobne projekty. Między innymi dlatego póki co nic konkretnego nie pokazuję.


Dorzucę jeszcze, że pierwsza partia rzeczy będzie się dzieliła na: nadrukowo-zabawną, raczej męską część; naprawdę urocze i "przytulne" damskie ubrania - szczególnie sweatshirty; eksperymenty z dodatkami na całej gamie produktów; i najtańsze, basicowe koszulki z prostym/przerobionym logo.




Myślę, że idea "jedynego w swoim rodzaju produktu" przemawia do potencjalnych klientów ;) Handmade jest modne, szczególnie te wykonane naprawdę z wyobraźnią, a nie powielane na podstawie wzorców. Dlatego zdecydowałam się robić każdą rzecz osobno i wkładać w nią trochę serducha :)




Tymczasem, jeżeli chcielibyście/chciałybyście pozować do sesji promującej pierwszą partię ciuchów NJ, albo prezentować ubrania na zdjęciach w sklepie - dajcie znać! Im szybciej uzbieram ekipę, tym łatwiej będzie się umówić na dany termin(y). Planuję wstępnie jakieś zdjęcia na drugi tydzień stycznia, trzeciego otworzyłabym sklep. Co Wy na to?






Dostaję coraz milsze komentarze :) Coś cudownego, dziękuję wszystkim! :))


A ja mam takie pytanko: w jakiś programach graficznych pracujesz? jesteś samoukiem w tych sprawach? xoxo Karola


Yup, jestem samoukiem, który opanował zestaw Adobe ;)






Poza tym - ruszył fanpejdż na fejsie! Noisy Jewel Clothing jest na Facebook'u.